Jako że nie udało się zrobić dyskoteki w budynku przy W. Pola w karnawale, tak długo smęciliśmy opiekunkom Samorządu Uczniowskiego i Dyrekcji, że w końcu wyprosiliśmy…
Mimo początkowych problemów z wykonaniem zaciemnienia okien na korytarzu i nie stykającym kabelkiem, imprezę możemy uznać za udaną. Nie było nas szczególnie wiele (bo i klas gimnazjum nie ma nie wiadomo ile, a i pogoda sprzyjała siedzeniu na polu zamiast w szkolnych murach), ale ci którzy przyszli, bawili się świetnie. Najpierw oglądaliśmy pokazy akrobatyczne ze staniem na głowie włącznie, potem para wodzirejów rozkręciła towarzystwo i wszyscy obecni ruszyli w tany. Był pomysł, żeby zrobić dyskotekę tematyczną – lata 80., jednak łatwiej się bawić przy przebojach znanych naszemu pokoleniu, których teksty znamy doskonale. Ta idea “wzięła w łeb”, bo… “przez twe oczy te oczy zielone, oszalałem…”