29 listopada, jak tradycja nakazuje, w budynku przy W. Pola świętowaliśmy tanecznie imieniny Andrzeja. Na wszelki wypadek, jeśli by nasz nieco zdezelowany sprzęt grający nie wytrzymał, sekcja rozrywkowa SU miała w zanadrzu jakieś andrzejkowe wróżby w charakterze przerywników, gdyby trzeba było intensywniej schłodzić wzmacniacz. Ale wytrzymał. I dobrze. Bo jakoś nikomu wróżyć się nie chciało. 😉 Wszyscy woleli tańczyć …
Nasi starsi koledzy z budynku przy Dąbrowskiego pozazdrościli nam zabawy i też zorganizowali dyskotekę dla starszaków. Była nawet godzinę dłuższa niż nasza – przywilej wieku. Ale my mieliśmy lepiej – u nich w technikum jest tylko kilka dziewczyn, a u nas… kwiat gimnazjalistek 😉
Teraz czekamy na następną dyskotekę.
Ale do karnawału jeszcze kawał czasu…